Ciche pomieszczenia, kilkadziesiąt minut wolnego czasu, wygodne miejsce do siedzenia lub leżenia – mniej więcej tak wyglądają standardowe porady dla osób, które chcą poddać się medytacji. To oczywiście dobre wskazówki, ale nie do końca oddają całą istotę tego procesu. Medytacja jest bowiem przede wszystkim skierowana do wewnątrz, więc w teorii można medytować nawet w samym środku burzy. Najważniejszym elementem jest nie wyciszenie otoczenia, ale swojego wnętrza. Polega to na uporządkowaniu wszelkich trapiących nas w danej chwili spraw. Problemów w rodzinie, pracy, kłótni, nawet tak prozaicznych rzeczy jak martwienie się obiadem czy spacerem z psem. Jeśli nie uporządkujemy tych kwestii i nie zepchniemy ich na dalszy plan, cała medytacja nie będzie miała sensu niezależnie od tego, czy siedzimy w cichym czy głośnym miejscu. Aby skutecznie medytować, trzeba umieć skupić się na jednej rzeczy, innym natomiast nie poświęcać ani jednej myśli. Nie jest to łatwe, a dla